Może odpowiedzialny rozwój Polski wymaga społecznego rzecznictwa respektowania Konstytucji ?
Paternalizm czy pomocniczość
Kluczowy spór cywilizacyjny pomiędzy kierunkami wykorzystania cyfrowego poszerzenia kultury, toczy się mniej lub bardziej otwarcie pomiędzy rzecznikami paternalistycznego sterowania wykluczeniami społecznymi a rzecznikami pomocniczego wsparcia solidarności międzypokoleniowej.
W sporze tym, środowiska kultywujące Polską tradycję wolności i równości opowiadają się za pomocniczością, wymagającą większego trudu odpowiedzialności, ale pozwalającą na lepsze wykorzystanie zasobów do podnoszenia dobrobytu i rozwijania wartości narodowych w warunkach solidarnego rozwoju wiedzy. Chroniąc nas w ten sposób przed zagrożeniem wykorzystania Internetu Rzeczy dla centralnego sterowania segmentacją, segregacją i eutanazją.
Wydaje się, że takie też powinno być ukierunkowanie narodowej strategii modernizacji Polski, wypełniającej cywilizacyjną misję powszechnego i sprawiedliwego wykorzystania nowoczesnych technologii. Strategii inicjującej spójny proces zmian ustrojów gospodarczego i demokratycznego, w trzech kluczowych zakresach życia publicznego: zdrowia, edukacji i przestrzeni.
Na rysunku zestawione są propozycje kilkunastu instytucji infrastruktury pomocniczości, przygotowane w latach 2018 – 2020 przez grupy społeczników kierowanych przez Andrzeja Madeja. Wprowadzanie tych propozycji, określane jest jako: cyfrowa humanizacja gospodarki i cyfrowa humanizacja demokracji, prowadzić ma do ułatwiania pomocniczego wsparcia solidarności międzypokoleniowej.
Pisane w otwartej sieci wiedzy
Od marca tego roku przedstawiam na kilku swoich blogach napięcia pomiędzy wprowadzaniem rozwiązań paternalistycznych i pomocniczych, w kontekście potrzeb systemu ochrony zdrowia.
Bo mijająca pandemia jest dobrą okazją do wskazania form zagrożeń Internetu Rzeczy dla wolności, o ile wcześniej nie zadbamy o wykorzystywanie cyfrowych możliwości do samodzielności.
Polityczna opieszałość we wprowadzaniu pozytywnych zmian, określonych jako cyfrowa humanizacja gospodarowania, wynika z braku politycznej refleksji nad wartościami, które mogą wykorzystać cyfrową dynamizację kultury.
-
Początkiem politycznej strategii cyfrowej modernizacji infrastruktury gospodarowania opartego na wiedzy, powinno być narodowe uzgodnienie przesłanek zmian i oczekiwanych wartości (więcej: https://si.neon24.pl/post/155636,cyfrowa-humanizacja-gospodarki ).
Prezydencka kampania wyborcza roku 2020 potwierdziła trudność wykorzystania cyfrowych mediów dla integracji dylematów i programów politycznych wokół pozytywnych wartości narodowych. Rywalom politycznym znacznie łatwiej było integrować zwolenników wokół argumentów i emocji negatywnych, niż argumentów i emocji pozytywnych.
Dopiero samorządowa aktywność w zakresie wartościowania, partnerstwa i kontroli obywatelskiej, pozwoli na konsekwentne stosowanie zasady pomocniczości.
Refleksja gospodarcza i polityczna powinny się oprzeć na perspektywie pomocniczego wsparcia dobrostanu gospodarstwa domowego.
Szklany sufit refleksji ustrojowej
Wprowadzanie nowych rozwiązań służących podnoszeniu dobrobytu dzięki solidarnemu rozwojowi wiedzy, wymaga politycznej gotowości do konfrontacji z rzecznikami postmodernizmu kulturowego i neoliberalizmu ekonomicznego. Chroniącymi utrzymywanie pozycji elit finansowo – medialno – politycznych, które z kolei chcą wykorzystać cyfrową dynamikę do powiększania korzyści wynikających z paternalistycznego sterowania wykluczeniami społecznymi.
Dla skutecznego osiągnięcia cywilizacyjnego wyzwania wykorzystania cyfrowych możliwości do pomocniczego wsparcia solidarności międzypokoleniowej, konfrontacja taka musi być w formie narodowych debat o efektywności konkretnych rozwiązań gospodarczych infrastruktury pomocniczości. Debat przygotowujących przemiany ustrojowe otwierające wspólnoty samorządowe na obywatelską partycypację i przedstawicielską doskonałość.
Trzeba przy tym pamiętać, że podjęcie i prowadzenie takich debat napotykać będzie na szklany sufit apriorycznych ograniczeń komercyjnego rozwoju wiedzy. Finansowane przez nasze opiekuńcze państwo ośrodki refleksji naukowej, trwonią czas, przestrzeń i autorytet na podejmowaniu zagadnień marginalnych z punktu widzenia kluczowych dylematów cyfrowych przemian w gospodarce i w demokracji.
Konstytucyjnie określonej pomocniczości:
jak lekko nie było, tak lekko nie będzie.
Pojęcie „paternalizm” jako właściwość ustroju życia publicznego nawiązuje do pojęcia „opiekuńczość” jako właściwości państwa którego misją (racją stanu) jest rozwiązywania problemów równości i spójności społecznej. Ale w praktyce współczesnych demokracji (mediokracji) wspierane kulturą poprawności politycznej, relacje rządzących z rządzonymi, ułatwiając administracji wykorzystywanie cyfrowych możliwości indywidualizacji usług społecznych dla realizowania apriorycznych polityk segmentacji, segregacji i wykluczania społecznego, realizują misje równości i spójności wbrew wolności człowieka. Stąd użycie pojęcia „paternalizm” jako formy akceptacji dla dominacji.
Internet Rzeczy.